Wszyscy podróżujemy mniej lub bardziej, nocujemy w różnych miejscach, głównie hotelach, ale niemal ze stuprocentową pewnością możemy powiedzieć, że nikt z nas nie zastanawiał się nigdy, co dzieje się z napoczętymi kostkami mydła, które zostawiamy na hotelowych umywalkach. Limanowianinowi Jarosławowi Kędroniowi takie pytanie zaświtało w głowie. Więcej, wpadł na pomysł, jak owe mydełka wykorzystać.
